- Max jest w bardzo ciężkim stanie, ale powinien z tego wyjść.- powiedziała po czym wróciła na sale
Wtuliłaś się w Harrego, on przytulił cię mocno i pocałował w czoło
- Wszystko będzie dobrze, słyszysz?- pocieszał cię Hazza - A teraz chodź to domu, jest już późno
- Nigdzie nie idę!- zaprotestowałaś
- Jesteś zmęczona, chodź - nalegał Harry - Wszystko będzie dobrze..
Poddałaś się, całą drogę szłaś w objęciach Harrego, nie przestawałaś płakać.
- A co jeśli Max...- zaczęłaś niepewnie
- Nic mu nie będzie, rozumiesz?!- przerwał ci Harold- Przecież nie pokazał mi całej kolekcji.
Było zimno, Hazza zdjął kurtkę i nałożył ją na ciebie bez słowa, szliście parę godzin rozmyślając co dalej. Gdy byłaś już na miejscu, zaprosiłaś Harrego do siebie, nie chciałaś być teraz sama. Weszliście do twojego ciemnego, pustego pokoju, usiedliście na łóżku i znowu żadne z was nie powiedziało słowa. Wstałaś i wyjęłaś album, uśmiechałaś się przez łzy parząc na fotografie Max'a z wakacji, urodzin czy pierwszego ząbka
- Byłam złą siostrą, prawda?- Spojrzałaś na Harrego
- Byłaś wspaniałą siostrą, każdy o takiej marzy. Max ma wielkie szczęście i nie obwiniaj się - Pocieszył cię Hazza
Położyłaś się na ramieniu Harrego i nawet nie wiesz kiedy zasnęłaś.
------------------------------------------------------------------------
( Następny dzień, 8:00)
Obudziłaś się przy Harrym, podniosłaś się i nie wiedziałaś co masz robić. Wzięłaś prysznic, ubrałaś się i weszłaś do pokoju obok, pokoju Max'a. Zabawki walały się wszędzie, gdyby tu był na pewno wygonił by cię. Nie byłaś u niego tak dawno, prawie nic o nim nie wiedziałaś. Na ścianach wisiały różne plakaty ze stworami z kreskówek, po otworzeniu którejkolwiek szuflady, książki leciały na ciebie, zwróciłaś uwagę na mały brązowy zeszycik z napisem " Diary", gdyby to widział, na 100% walnęła byś jakimś głupim tekstem typu " o.. a jednak masz uczucia", odłożyłaś go jednak, ponieważ to była jego prywatna rzecz i tak za dużo krzywdy mu już sprawiłaś. Nagle ktoś zapukał do drzwi pokoju, wszedł Harry i usiadł koło ciebie
- Dobrze się czujesz?- spytał
- Tak, ale chcę, żeby wrócił - powiedziałaś
- Wróci- odpowiedział Hazza przytulając cię mocno.
Zadzwonił telefon, zerwałaś się na nogi i pobiegłaś odebrać
- Halo! - mówiłaś szybko
- ( T.I) Z Max'em wszystko ok, właśnie go wypisali jedziemy do domu- mówiła szczęśliwa mama
- To super!!- odpowiedziałaś odkładając słuchawkę
Odwróciłaś się, Harry stał za tobą, rzuciłaś mu się w ramiona i wszystko wyjaśniłaś
- Mówiłem ci, że wszystko się ułoży- uśmiechnął się Hazza, - Wreszcie się uśmiechasz..
- Tak się cieszę...- mówiłaś
Wtedy do domu weszła mama z Max'em, spojrzałaś na niego i uściskałaś.
- Nigdy więcej nie rób mi takich numerów, słyszysz!? - śmiałaś się
Uśmiechnął się, podszedł do Hazzy z samochodzikiem
- Jakie to auto?
Hazza spojrzał się na ciebie, potem na Max'a i powiedział
- Miło cię znowu widzieć, młody..- Zaśmiał się Harry
Spędziliście razem resztę dnia, świetnie się razem bawiliście, Max bardzo polubił Harrego, co chwila zadawał mu krępujące pytania typu:
" Czy Harry ci się oświadczy", " Czy może nas odwiedzać jak się ożenimy"
Nie znałaś swojego brata od tej strony, nie wiedziałaś, że on w ogóle wie co to znaczy małżeństwo.
Dziwiłaś się dlaczego Alice tak długo się nie odzywa... Od kąt spotkała Naill'a nie widziałaś jej...
Nie wiedziałaś co się dzieje, ale postanowiłaś ten dzień spędzić ze swoim bratem.. i Harrym ♥
Podoba się..? ;p Teraz taka moda na komentarze no to czekam na 6 :**
Piszcie, piszcie...
Definicja:
OdpowiedzUsuńHarry Styles - ideał nad ideały :)
Zajefajny post :)
Harry's wife :)
Świetnie !!! Haha nie no ty i Ania umeicie pisać takie fajne dialogi i ty Paula masz takie świetne teksty.. :D
OdpowiedzUsuńKocham normalnie :>
Komentarze:
OdpowiedzUsuń1, 2, 3... 6! Czekam z megaaaa niecierpliwością !!!!!
Boooski rozdział ;D Zresztą jak pozostałe ;**
OdpowiedzUsuńSzybko komentować bo chce kolejną część!!! ;P
Ms.Tomlinson
Piąty komentarz: Czekam !!!
OdpowiedzUsuńSzósty komentarz: Czekammm !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń