- Leć za
nią…!- powiedział Niall
Harry
pośpiesznie wybiegł z hotelu trzaskając drzwiami, dogonił cię. Byłaś cała we
łzach
- ( T.I )
Przepraszam, nie chciałem tego powiedzieć…
- Ale
powiedziałeś…
-
przepraszam…
Przytuliłaś
się do niego, ale on szybko cię od siebie odciągnął.
- To nie znaczy,
że nie jestem na ciebie zły..
- Ale co ja
zrobiłam ?!
- Ty naprawdę
nie wiesz…
Pokręciłaś
głową przecząco
- Przecież…
przecież masz chłopaka…
- Co?! Harry
do tej pory tylko ty byłeś moim chłopakiem…!!
- Ale Amber…
- Amber?!
Błagam cię… uwierzyłeś jej ?!
- No… była
bardzo przekonująca…
- Kocham cię
Harry... tylko ciebie- pocałowałaś go
- Tęskniłem…
- Ja
też…nawet nie wiesz jak bardzo…
- Chyba nie
tylko my się cieszymy.. – spojrzałaś w okno, w którym stał Niall, uśmiechnięty
od uch do ucha. Harry pocałował cię i poszliście na spacer.
Wróciliście
bardzo późno, ale od razu zadzwoniłaś do Alice, która równie bardzo się
ucieszyła. Wyszłyście na balkony i gadałyście pół nocy. Gdy wróciłaś do łóżka
zauważyłaś nieodebraną wiadomość od Hazzy
„ Napisałem tę wiadomość dawno temu, ale nie miałem odwagi jej wysłać –
Kocham cię, piękna i nigdy nie przestanę. Dobranoc, kochanie” Uśmiechnęłaś się
i poszłaś spać.
( Czwartek,
13:00)
Byłaś już
gotowa na dzisiejszy dzień. Zbiegłaś na dół, wyszłaś z domu chcąc iść do Alice,
ale przed drzwiami stał chłopak, którego twarz zasłaniały tysiące czerwonych
róż. Zaczęłaś się śmiać
- Harry ?
- Skąd
wiedziałaś ?– spytał chłopak, pokazując swoją twarz
- Loczki cię
zdradziły...
Zaczęliście
się głośno śmiać
- Wejdź – Zaprosiłaś
Hazzę do środka. Podał ci bukiet, który wsadziłaś do wazonu
- Jakieś
plany na dzisiaj…?- Spytał Harry
- Nie…
- W takim
razie porywam cię.
- Gdzie..? (
śmiech)
-
Niespodzianka…
- Znowu
niespodzianki…? – Usiadałaś mu na kolanach, on objął cię w pasie
- Musisz się
do tego przyzwyczaić ( śmiech )
Wziął cię na
ręce i wyniósł z domu. Na zewnątrz postawił cię na ziemi i załapał za rękę.
Szliście bardzo długo, ale opłacało się…
Dzieczyno jesteś nie samowita, w niektórych momentach łezka mi się w oku zakręciła, czekam na więcej... ;))
OdpowiedzUsuńsuper! pogodzili sie w koncu
OdpowiedzUsuńNie wiem,czemu,ale jak czytam Twojego bloga to nie zdążę przeczytać jednego dialogu,a już bładzę oczmi w poszukiwaniu kolejnego:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię,pisz,pisz szybko:)Czekam z niecierpliwością:****
Ms.Styles
No się pogodzili... :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak piszesz :)
Super <3 Wreszcie pogodziłam się z Haroldem <3
OdpowiedzUsuńGłupia Amber !
Zabić Amber!!!
OdpowiedzUsuńKocham Hazzę :*
Kocham opowidanie :)
Nie kocham czekać!
Pisz, pisz, bo umarnę :P
Harry's wife :)
Kiedy będą kolejne części?, napisz kiedy bo już nie mogę się doczekać...;))
OdpowiedzUsuńDzisiaj :**
Usuń