piątek, 13 lipca 2012
Cz.10
W domu panował jeszcze większy bałagan niż zostawiłam wychodząc... . Na kanapie siedział... Louis... chyba tak i zajadał się marchewkami.
- O hejka! - powiedział zauważając mnie
- Yyy...Hej... - powiedziałam nieco zmieszana
- O, hejo! - z kuchni wybiegł blondyn z wielką miską popcornu i usiadł koło swojego towarzysza.
Nie wiedziałam co się dzieje... miała zapytać kiedy z balkonu wyszedł czarnowłosy przystojniak i bez słowa wykonał identyczną czynność co jego koledzy.
- To wszyscy, czy jest was więcej ?! - nie wytrzymałam
- Harry się kąpie, a Liam gdzieś poszedł z Danielle..
- Że co ?!
- No, co przecież nie zabronisz mu się spotykać z Danielle...
- Yyy... nie o to mi chodzi! Co wy tu wszyscy robicie ?!
Wtedy Z góry zszedł zadowolony Hazza.
- Siemka! To co oglądamy..?
- ...? Nic, macie się stąd natychmiast wynosić!
- Spokojnie... - uspokajał mnie Lou. - Nie mamy gdzie iść...
- ..?
- Ostatnio fanki, a raczej psychofanki stały się bardzo natarczywe... musieliśmy się przenieść na jakiś czas... tutaj nas nie znajdą...
- Ta... jasne, a jak znajdą to ja będę miała przechlapane...
- Zrób to dla nas... - Niall zrobił słodkie oczka, wyglądał naprawdę słodko z tymi wypchanymi od popcornu policzkami.
- Na długo...?
- Nie...
- Czyli na ile..?
- Jakieś...5
- 5....
- miesięcy...
- 5 miesięcy ?! Ludzie, właśnie dostałam pracę, nie zostawię was samych w domu!
- Pracę..? Brawo!
- Harry nie zmieniaj tematu! Swoją drogą... jak tu w ogóle weszliście?..drzwi były zamknięte..
- Ale okno otwarte! - przerwał Niall
- No tak... przecież mogłam przewidzieć, że piątka sławnych chłopaków wejdzie przez otwarte okno z walizkami i po moim powrocie poinformuje mnie, że się wprowadzają...
Zapadła cisza na niecałe 3 minuty.
- To możemy zostać... ? - spytał niepewnie Harry.
Spojrzałam na niego i resztę chłopaków, którzy klęczeli przede mną ze złożonymi rękoma.
- No dobrze...
- Jeeee!!! - Chłopaki zaczęli skakać po całym pokoju, kanapach... rzucali się popcornem, co nie spodobało się Niall'owi, chcąc zabrać Zayn'owi miskę z popcornem skoczył na niego z kanapy. Słychać było głośne pęknięcie
- Ups... - powiedział Niall zrywając się na równe nogi.
- No pięknie, jeszcze nie zdążyliście się rozpakować a już rujnujecie mi dom...
Cała 4 spojrzała na mnie podejrzanym wzrokiem
- No nie! Tylko nie mówcie, że zajęliście już sobie pokoje! - załamałam ręce
- No...
- To może chociaż pokażecie mi gdzie kto śpi...
Chłopaki zaprowadzili mnie na górę. Czułam się dziwnie, kiedy prawie obce mi osoby oprowadzały mnie po moim domu. A więc wyglądało to tak:
Liam z Niall'em, Zayn z Lou...
- A Harry..? - spytałam
- A dla Hazzy zabrakło pokoju.. - powiedział Lou opuszczając głowę.
- Nie wierzę! Nie chciałeś mieć pokoju z Harrym..?
- Chciałem...- spojrzał na resztę zabójczym wzrokiem.
- W takim razie nie wiem gdzie będziesz spał...- powiedziałam patrząc na loczka.
- A ja wiem...
- ...?
- Ni chyba nie zostawisz gościa na zepsutej kanapie..., Oj nie przesadzaj zmieszczę się u ciebie..
- Co ?! W sumie, jak chcesz... ale uprzedzam, że podłoga jest nie wygodna...
- Serio..? Mam spać na podłodze...?
- Przecież nie będziesz spał na zepsutej kanapie - spojrzałam na niego chytrze i weszłam do mojego pokoju. Wyszłam na balkon i oparłam moje łokcie o zimne barierki. Nagle poczułam na sobie czyjś wzrok, niedługo potem ten ktoś zbliżył się do mnie i przybrał taką samą pozę jak ja.
- Chyba musimy pogadać... - zaczął loczek.
Dzisiaj krótko, ale nie mam weny..., mimo to mam nadzieję, że się podoba :**
Proszę o komentarze min. 10 do następnej części ♥ ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No wreszcie doczekałąm się kolejnej częśći!
OdpowiedzUsuńCiekawe o czym Harry chce ze mną rozmawiać:D
Hm....???
Uwielbiam to opowiadanie-dodawaj szybko następną część:)
Boooooooooooooosko:*****
Kocham<3333
Ms.Styles
great plot! :O i also just made one in my blog
OdpowiedzUsuńgenialnie genialnie genialnie :D
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńsuuuuuper, jak zawsze ;p
OdpowiedzUsuńmyślę że musimy porozmawiać o tym że napisalam smsa że nie chce się z nim widzieć a potem płakałam że przyprowadził dziewczyne xd
OdpowiedzUsuńjesteś cudowna.. masz wielki talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę sie doczekać następny części :)
OdpowiedzUsuńale to chyba widać nie? xd
OdpowiedzUsuńjest 10. dawaj mi tu następną część :D
OdpowiedzUsuńkocham, kocham, kocham twojego bloga ! :D
OdpowiedzUsuńO.M.G.!!! Oni ze mną mieszkają!!! A ja nie jestem na niego zła przypadkiem?! Hmmm... W sumie to dobrze, że nie. :) Szybkoooooooooooooooo!!! Następna część w drodze, która zajmuje 5 minut max. :D Tak, wiem. Ja też Cię Kocham :) <3
OdpowiedzUsuńWreszcie się rozkręciło !
OdpowiedzUsuńTak, to jest właśnie to :D
Super Paula, tak trzymać :D
Super.. już zabieram się za czyanie następnego :)
OdpowiedzUsuńHarry's wife :)